Nintendo Switch 2 dodaje GameChat, ale mocno go ogranicza. Co trzeba zrobić?

Nintendo Switch 2 doczeka się funkcji rozmów głosowych między graczami. GameChat budzi jednak emocje. Okazuje się, że płatna funkcja z wideo i audio czatem wymaga dodatkowej subskrypcji i podania numeru telefonu.

Premiera Nintendo Switch 2 jest już coraz bliżej. Zaplanowano ją już na 5 czerwca, ale konsolę można już kupić w przedsprzedaży za 2199 złotych, lub w zestawie z grą Mario Kart World za 2399 złotych.

• Nintendo Switch 2 zaskakuje – jeszcze więcej możliwości grania!

Nintendo Switch 2 z funkcją GameChat. Trzeba zapłacić

Dziś dowiadujemy się kolejnej nowości o debiutującym sprzęcie. Nintendo ogłosiło, że długo wyczekiwana funkcja GameChat trafi do nadchodzącej konsoli Switch 2. Chodzi o możliwość rozmowy głosowej i wideo z przyjaciółmi w trakcie gry.

GameChat umożliwi rozmowy głosowe nawet w gronie 12 osób. To świetna wiadomość, prawda? Okazuje się jednak, że nie do końca.

Nintendo Switch 2/ fot. Nintendo

Okazuje się bowiem, że GameChat będzie funkcją płatną i dostępną wyłącznie dla osób posiadających aktywną subskrypcję Nintendo Switch Online. Koszt takiej subskrypcji to 16 złotych miesięcznie, 32 złote na trzy miesiące lub 80 złotych na rok. Możemy wybrać także pakiet z dodatkowym Extension Pack za 170 złotych na rok. W wersji rodzinnej (do 8 kont) koszt na 12 miesięcy to 140 złotych, natomiast z Extension Pack 290 złotych.

Dodatkowa weryfikacja w trosce o bezpieczeństwo

Dodatkowo chętni do skorzystania z tej opcji będą musieli powiązać swoje konto z numerem telefonu, który zostanie zweryfikowany przez wiadomość SMS.

Jak podaje Nintendo, ma to być dodatkowa warstwa zabezpieczeń, która ma na celu ograniczenie nadużyć. Co więcej, dzieci poniżej 16. roku życia nie będą mogły samodzielnie korzystać z GameChata. Konieczne będzie zatwierdzenie tej funkcji przez opiekuna za pomocą aplikacji kontroli rodzicielskiej, wraz z podaniem ich własnego numeru telefonu.

Nintendo Switch 2/ fot. Nintendo

Tak rozbudowane środki ostrożności wynikają nie z widzimisię japońskiej marki, a z realnych obaw. Historia Nintendo pokazuje bowiem, że funkcje społecznościowe mogą być wykorzystywane w niewłaściwy sposób. Wystarczy wspomnieć przypadek Swapnote na Nintendo 3DS, które zostało wyłączone po tym, jak wykryto przypadki wykorzystywania funkcji do kontaktu dorosłych z nieletnimi.

Źródło