Gracze zgłaszają coraz poważniejsze problemy z PlayStation 5. Chodzi o chłodzenie cieczą, które z czasem może prowadzić do trwałego uszkodzenia konsoli. A wszystko wskazuje na to, że takich przypadków będzie coraz więcej.
Kupując konsolę nowej generacji, raczej nie zakładasz, że po dwóch–trzech latach przestanie działać. Niestety, coraz więcej użytkowników PlayStation 5 zgłasza właśnie taki scenariusz. I wygląda na to, że to nie chwilowa usterka, a poważny problem konstrukcyjny, który może dotyczyć tysięcy urządzeń, szczególnie tych z pierwszej serii.
- „Death Stranding” to arcydzieło. I niech takim pozostanie – bez ekranizacji, bez cięć
- W kilkanaście dni ponad milion graczy! Nowy FPS przyciąga graczy
PS5 może nie wytrzymać próby czasu. Problemy z chłodzeniem zbierają żniwo
W centrum całego zamieszania jest liquid metal, czyli ciecz przewodząca ciepło, która odpowiada za chłodzenie najważniejszych komponentów PS5. Teoretycznie rozwiązanie nowoczesne i skuteczne. W praktyce? Czasami działa odwrotnie niż powinno.
Według twórców gry Path of Titans z Alderon Games ciecz z czasem spływa w dół konsoli, szczególnie wtedy, gdy ta stoi pionowo. Efekt? Na układzie APU – czyli sercu konsoli – powstają „suche punkty”, które zakłócają odprowadzanie ciepła. W skrajnych przypadkach konsola po prostu się wyłącza. I nie pomaga ani czyszczenie, ani reset.

fot. Sony
Po jednej z aktualizacji gry, problem zaczął się nasilać. W ciągu kilku dni twórcy dostali dziesiątki zgłoszeń od graczy, których PS5 nagle się wyłącza. Gdy otworzyli temat na Discordzie, pojawiła się fala podobnych historii. Statystyki pokazują, że nawet 2–3% użytkowników może mieć ten sam kłopot. Może się wydawać, że to niewiele, ale przy milionach sprzedanych konsol robi się z tego spory problem.
Co gorsza, nie da się tego łatwo zdiagnozować. Gracze i deweloperzy nie mają dostępu do temperatur CPU i GPU, więc nawet ograniczenie wydajności gier np. przez blokadę klatek na sekundę to strzelanie na ślepo. A przy okazji, takie rozwiązanie mogłoby pogorszyć działanie konsol, które działają bez zarzutu.
Sony wie o sprawie i w nowszych modelach PS5 Slim i PS5 Pro wprowadziło zmiany konstrukcyjne. Na układzie chłodzenia pojawiły się specjalne wypustki, które mają zatrzymać spływającą ciecz. Tylko że jeszcze nikt nie wie, czy to zadziała, więc czas pokaże. Póki co pewne jest tylko jedno, starsze wersje PS5 są dużo bardziej narażone na usterkę. A większość z nich nie jest już objęta gwarancją.
Matthew Cassells z Alderon Games zaproponował Sony stworzenie programu darmowych napraw dla poszkodowanych użytkowników. Firma nie odpowiedziała wprost, prawdopodobnie dlatego, że skala problemu może być większa, niż chcą przyznać.
To jeszcze nie poziom Xboxowego Red Ring of Death, ale sytuacja wygląda coraz poważniej. Jeśli używasz PS5 w pionie i zauważyłeś nagłe wyłączanie, postaw konsolę poziomo. To może nie rozwiąże problemu w stu procentach, ale może kupi ci trochę czasu.
Ceny PlayStation 5 Slim Digital Edition
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Dodaj komentarz