Źródło: Filmweb.pl
„Na zawsze” zaskoczył krytyków i widzów, zdobywając wysokie noty zarówno na Rotten Tomatoes, jak i wśród publiczności. Z pierwszym sezonem zakończonym w nieoczekiwany sposób, twórcy już zapowiadają drugi, który obiecuje większe skupienie się na emocjonalnych przeżyciach głównych bohaterów.
Wielu widzów i krytyków zgadza się co do jednego – „Na zawsze” to serial, który zaskarbił sobie serca i zdobył uwagę na Netflixie. Produkcja zadebiutowała 8 maja 2025 roku i od razu zyskała ogromną popularność, a jej sukces widać nie tylko w ocenach, ale również w zapowiedzi drugiego sezonu, co jest dowodem na to, że Netflix trafił w gusta swoich użytkowników.
Serial „Na zawsze” od razu zyskał wysokie noty na Rotten Tomatoes – 97% recenzji pozytywnych to imponujący wynik, który bez wątpienia stawia go w czołówce najnowszych produkcji na platformie. Co więcej, publiczność także nie zawiodła, bo ich ocena wynosi aż 91%. To serial o miłości, emocjach, ale i dojrzewaniu, które zderza się z rzeczywistością.
Stworzony przez Marę Brock Akil, znaną z Moesha, serial jest adaptacją powieści Judy Blume, w której historia dwóch czarnoskórych nastolatków – Keishy (Lovie Simone) i Justina (Michael Cooper Jr.) – rozwija się w 2018 roku.
Zaczynają oni swoją przygodę od spotkania po latach podczas imprezy sylwestrowej, co staje się początkiem ich złożonej relacji. Serial eksploruje nie tylko pierwszą miłość, ale i skomplikowane relacje młodych ludzi z otoczeniem oraz z samym sobą.
Po zakończeniu pierwszego sezonu, który niejednego widza zaskoczył swoim końcem, Netflix ogłosił, że serial dostanie drugi sezon. Mara Brock Akil obiecuje głębsze spojrzenie na dalszy rozwój postaci – Keisha zmierzy się z byciem w związku, a Justin będzie musiał odkryć siebie poza tym, kim jest w oczach Keishy.
Twórczyni serialu podkreśla, że „Na zawsze” to produkcja, która miała pokazać, jak ważne jest bycie dostrzeganym i bycie prawdziwym, nie tylko w kontekście pierwszej miłości, ale także wewnętrznej przemiany.
Chociaż serial ma ogromne sukcesy, to nie wszyscy są nim zachwyceni. Wielu widzów wskazuje na zbyt szybkie tempo fabuły, a także na to, że relacje i emocje bohaterów mogły zostać bardziej pogłębione.
Obsada serialu to nie tylko Lovie Simone i Michael Cooper Jr., ale także znani aktorzy, tacy jak Xosha Roquemore, Marvin Lawrence Winans III czy Wood Harris, którzy wnoszą talent do produkcji. Judy Blume, autorka książki, jest jednym z producentów wykonawczych, co dodaje projektowi autentyczności.
Choć drugi sezon jest już w przygotowaniu, wiele osób zadaje pytanie, co czeka bohaterów dalej. Z zapowiedzi twórców wynika, że 2. sezon skupi się na jeszcze głębszym zanurzeniu się w emocjonalne i społeczne aspekty życia bohaterów, co może otworzyć zupełnie nowe wątki w ich relacjach.
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
„Anora”, czyli pięciokrotny zdobywca Oscara i Złotej Palmy, od dziś dostępny jest na platformie SkyShowtime!…
„Wednesday” powraca z kolejną świetną zapowiedzią 2. sezonu na Netflix! Tym razem głównym bohaterem jest…
Co oglądać w długi weekend na platformach Netflix, Disney+ i Prime Video? Te cztery polecane…
Sony może szykować się do największego ruchu na rynku rozrywki od lat. Na stole leżą…
Co nowego obejrzeć na SkyShowtime? Jakie filmy i seriale warto znać? Sprawdź nasz aktualny przegląd…
Xiaomi zaprezentowało nowy soundbar z bezprzewodowym subwooferem i technologią Dolby Audio. Model Soundbar Pro 2.1…